Gdy za oknem zimno, ciemno i ponuro to znaczy, że zbliża się najpiękniejszy czas w roku, kiedy wszystkie oczy i serca zwracają się w stronę Betlejem, gdzie narodziło się Najświętsze Dzieciątko. Radość staje się udziałem każdego, kto chce przyjąć Dobrą Nowinę. Kolorowe światełka na pięknie pachnącym drzewku, zapach korzennych pierników, błysk wysprzątanych domów, śliczne stroiki oraz dźwięki kolęd to znak, że czas na jasełka w naszej szkole. Tegoroczne przedstawienie w wykonaniu uczniów klas: 4, 5, 7a i 7b było współczesną aranżacją tego doniosłego wydarzenia. Nie zabrakło w nim jednak tradycyjnych akcentów w postaci fragmentów Pisma Świętego, które były wprowadzeniem w naszą zwykłą ludzką codzienność: zakupy, dylematy dotyczące prezentów, czy to co dziś istotnie oddziaływujące na nasze życie- konflikty zbrojne.
W każdej z sytuacji najistotniejszym momentem było spotkanie z Człowiekiem, który szukał ciepła, czułości, zrozumienia i zaproszenia do domu a właściwie do serca – a my go odpychaliśmy – zagonieni, zaaferowani, zdziwieni i oburzeni jego prośbami. Dziś historia braku miejsca dla Dzieciątka zatoczyła koło i staje się naszym udziałem. Niezwykle wzruszającymi momentami były muzyczne ilustracje historii Małego Jezusa, które przeniosły nas do rozmyślań Maryi nad tym jakie będzie jej Dziecko i jaki los zgotowali mu ludzie, przed którymi musiał uciekać przez gorące piaski pustyni.
Uroczystość zakończyła się życzeniami, łamaniem się Opłatkiem i radosnym świętowaniem 
